"Jaki bandzior??". Kukiz nie wytrzymał po słowach premiera
"Nie jestem sędzią, nie ja wydam wyrok, ale tak po ludzku wam powiem, że za śmierć policjanta odpowiada nie jego interweniujący kolega, tylko bandzior z maczetą" – w ten sposób tragedię, do jakiej doszło w sobotę przy ul. Inżynierskiej w Warszawie skomentował Donald Tusk. Na wpis ten w ostrych słowach zareagował Paweł Kukiz. Parlamentarzysta nie szczędził pod adresem rządzących, jak i ich poprzedników mocnych słów.
Paweł Kukiz reaguje na słowa Tuska: To państwo polskie za to odpowiada
"Jaki bandzior??? PAŃSTWO POLSKIE odpowiada! Wakaty w Policji, fatalne szkolenia, kuriozalnie niska liczba strzelań na strzelnicy, rozbudowana do granic absurdu Komenda Główna i KWP kosztem 'krawężników', itd., itd..." – podkreślił parlamentarzysta.
W jego ocenie, winę za tę sytuację ponoszą zarówno Platforma Obywatelska, jak i Prawo i Sprawiedliwość. "Platforma, bo w czasach poprzednich ich rządów wręcz opierała się (i do tego teraz wraca) na 'fachowcach' rodem z PRL a PiS choćby dlatego, że Policję Polską powierzyło 'geniuszowi', który granatnikiem przestrzelił kilka pięter na Puławskiej..." – wyjaśnił.
"Już w 2011 roku, w 'Śniadaniu mistrzów' u Mellera, na spotkaniu z Tuskiem mówiłem o bezwarunkowej konieczności reformy tej podstawowej dla bezpieczeństwa wewnętrznego instytucji. To samo mówiłem PiS-owi... Pokazywałem materiały i propozycje zmian opracowane przez fachowców. I co? A pstro! Zero. Nic..." – podkreślił.
Kończąc Kukiz stwierdził, że tak jak bandzior z maczetą jest winny śmierci policjanta, tak pogodynka jest winna temu, że pada deszcz.
Tragedia w Warszawie. Policjant zastrzelony przez innego funkcjonariusza
W sobotę około godz. 14:00 na ulicy Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze-Północ policjanci zostali wezwani na interwencję w związku z informacją o agresywnym mężczyźnie z maczetą w ręku. Podczas zatrzymania sprawcy jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej, na skutek czego ranny został drugi policjant.
Komenda Stołeczna Policji poinformowała o śmierci postrzelonego funkcjonariusza. "Z ogromnym bólem i smutkiem przekazujemy informację o tragedii, do której doszło podczas dzisiejszej interwencji na ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze-Północ. W trakcie interwencji z broni służbowej ranny został jeden z biorących udział w akcji funkcjonariuszy. Pomimo natychmiastowego wezwania zespołów ratownictwa medycznego i pełnej poświęcenia walki ratowników i lekarzy o naszego Policjanta – nie udało się uratować Jego życia" – przekazano.